wtorek, 26 maja 2009

New Jersey

Niedziele i poniedzialek spedzilismy w roznych miejscowosciach i na drogach stanu New Jersey.
Niektore drogi niewiele lepsze niz w Polsce. Jazda samochodem to czesc zycia Ameryki. Tutaj ludzie stale sie przemieszczaja. Do pracy, do szkoly, na zakupy. Do niektorych miejsc nie mozna dotrzec bez auta. Jezdza bardzo szybko. Autostrady na to pozwalaja...
Widzialam z daleka Newark, na obrzezach ladne domy, ale Ilona mowi, ze centrum jest zdewastowne i zamieszkale przez kolorowych. Przejezdzalismy przez Trenton, stolice stanu NJ. Bylismy w miejscowosciach, gdzie domy kosztuja ponad milion dolarow. I caly czas zwraca moja uwage otwarta przestrzen. Nie ma ogrodzen, ani wielkich murow, odgradzajacych domostwa od oczu ludzkich. Bylismy tez w pieknym parku krajobrazowym. A takze w centrum handlowym usytuowanym w dobrej, znaczy bogatszej dzielnicy. :)
New Jersey jest stanem, w ktorym mieszka bardzo duzo Polakow. Tych ktorzy przyjechali tu "za chlebem" wiele, wiele lat temu i tych ktorzy szukaja zarobku do tej pory. Przejezdzajac obok tych rezydencji myslalam sobie, ile Polek tu sprzata lub opiekuje sie starszymi ludzmi... :(
Centrum handlowe podobne do naszych galerii, moze troche wieksze, sklepy bardziej przejrzyste, a dzieci moga w nim jezdzic na karuzeli. :)
Poznaje Ameryke, nie tylko z punktu widzenia turysty, ale takze jej mieszkancow. Moze sie zdarzyc, ze zobacze mniej niz na wycieczce, za to poznam to co jest sola tej ziemi.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz