czwartek, 31 grudnia 2009

Central Park

Central Park, oaza zieleni w centrum Nowego Jorku, zajmuje obszar 340 ha. Ciagnie sie od 59 do 110 ulicy, pomiedzy 5 Aleja i Aleja Central Park West (przedluzenie 8 Aleji).
Budowe parku rozpoczeto w 1858 roku, a odpowiedzialni za jego ksztalt byli architekci F. L. Olmsted i C. Vaux, ktorzy swojemu projektowi dali nazwe The Greensward Plan. Nadanie odpowiedniego wygladu i zagospodarowanie terenu trwalo blisko 20 lat. Magazyn Harper's entuzjastycznie okreslal Central Park slowami: "caly promieniujacy atmosfera sztuki i dobrego smaku".
Park utworzony jest w stylu angielskim. Znajduja sie w nim rozlegle laki, wzgorza, jeziora, skalki, mostki, 26 tys. drzew i 275 gatunkow ptakow. Sciezki spacerowe maja laczna dlugosc 58 mili, a lawki 7 mili (9 tys. sztuk). Jest 21 placow zabaw, zoo, zamek, teatry, fontanny i posagi...
Mozna tu uprawiac wlasciwie wszystkie rodzaje sportow... Odwiedza go rocznie 25 milionow osob.

Park jest przepiekny! Potrafi zachwycic nawet w tak malo atrakcyjnej porze roku... Widzialam zaledwie 1/5 terenu..., a juz jestem pod jego urokiem... Chyba nie tylko ja... :)









środa, 30 grudnia 2009

Jeden dzien w Nowym Jorku...

Dzisiaj odczulysmy jak bardzo dynamicznym miastem jest Nowy Jork. :) Ogromny tlum ludzi, nieomal wpadajacych na siebie na licznych swiatlach. Turysci, usilujacy sfotografowac piekna choinke w Rockefeller Center. Dluga kolejka chetnych do wejscia do Katedry Sw. Patryka. Gwar... Rozmowy i nawolywania w roznych jezykach. Oryginalne, czasem dziwne stroje. Szum aut. Glosne klaksony zoltych taksowek. Chaos...? Lawirowanie wsrod ludzi... Przystawanie na swiatlach... Lawirowanie... Przystawanie... A na dodatek niezidentifikowana biala furgonetka na Times Square i zamkniety kwadrat w obrebie trzech alej i osmiu przecznic... Alarm bombowy!
Uff... Zmeczone tempem dotarlysmy do Central Parku... ;)

wtorek, 29 grudnia 2009

Pola Elizejskie Filadelfii

Benjamin Franklin Parkway, wielki bulwar, zwany jest takze Polami Elizejskimi Filadelfii. Zostal ukonczony w 1917 roku.
Dzielnica ta jest mekka kulturalna Filadelfii. Znajduja sie tu swiatowej klasy muzea, instytucje edukacyjne, monumentalne budowle, majestatyczne pomniki, piekne fontanny i skwery. Reprezentacyjna aleja ciagnie sie od Ratusza w centrum miasta do Philadelphia Museum of Art w Fairmont Park. Znajduja sie tu m. in. Franklin Instytut Science Museum, Academy of Natural Sciences, Rodin Museum, Free Library of Philadelphia, Katedra sw. Piotra i Pawla.
Wzdluz bulwaru powiewaja flagi wszystkich panstw swiata w porzadku alfabetycznym.

W lecie zadbana zielen, w zimie pieknie rozkladajace sie konary drzew... Chodniki, jezdnie, aleje spacerowe... Miejsce parad i obchodow swiat panstwowych... A na codzien - joggingu... ;)







poniedziałek, 28 grudnia 2009

Czy Amerykanie sa kinomanami?

Zapewne nie uda mi sie odpowiedziec na to pytanie. Zbyt krotko jestem w Stanach, zbyt malo znam ten kraj. Moge tylko opisac swoje obserwacje...
W niedziele bylismy w kinie. No i zdumiala mnie ilosc osob, ktore tu przybyly. Dlugie kolejki do kas, a takze na parking... Duza rozpietosc wiekowa potencjalnych widzow. Film grany od miesiaca byl jeszcze ogladany przez kilkadziesiat osob. Natomiast w Boze Narodzenie, premierowy "Sherlock Holmes", zarobil w USA rekordowa w takim dniu sume blisko 25 mln dolarow! Wyglada na to, ze Amerykanie lubia kino... :) Ceny biletow nie sa wygorowane. W sieci kin Regal jest to 10,50 dol. za bilet normalny. Sa tez znizki dla roznych grup. W porownaniu do zarobkow nie jest to duzo... A teraz o filmie. "The Blind Side" w rez. Johna Lee Handcocka, z Sandra Bullock, Timem McGraw, Katy Bates i Quintonem Aaronem w rolach glownych, zrealizowany na podstawie ksiazki Michaela Lewisa pt.: "The Blind Side: Evolution of a Game", opowiada prawdziwa historie amerykanskiego footbolisty Michaela Ohera. Duzy, zagubiony, czarny nastolatek znajduje oparcie i pomoc u bogatej rodziny. Brzmi jak bajka... Ale jest faktem. Chwilami film jest wzruszajacy, czasem rozsmieszajacy. Buduje wiare w czlowieka... A Sandra Bullock za role w tym filmie nominowana jest do Zlotego Globu, dla najlepszej aktorki dramatycznej.

piątek, 25 grudnia 2009

Filadelfia w grudniu 2009 r.

Zimowa pora roku pozwolila mi inaczej spojrzec na Filadelfie. Cudowna, sloneczna pogoda sprzyja spacerom i poznawaniu tego miasta. Niektore miejsca w lecie zasloniete gesta, soczysta zielenia, teraz pokazuja swoje czyste piekno.
Juz pod koniec listopada miasto przybralo swiateczna szate. Pojawily sie na drzewach migocace swiatelka i banki w roznych kolorach. Na ulicach, w sklepach, biurach i korporacjach stoja ogromne, strojne drzewka. W domu towarowym Macy's ustawiono przepiekna choinke, a za nia, na scianie, przy pomocy swiatel, animowane sa bajki Dickensa i czytane przez Julie Andrews.
Kolo Ratusza rozlozyli kramy kupcy i trwa Bozonarodzeniowy Jarmark. Jak w Krakowie... ;)
Wiekszosc domow mieszkalnych ma akcenty swiateczne.
Snieg padal tylko w ciagu jednego dnia... I obudzil w mieszkancach szalenstwo. Na ogromnych schodach Filadefijskiego Muzeum Sztuki trwaly saneczkowe rajdy... ;)
Magia bialego puchu...?










poniedziałek, 21 grudnia 2009

Polonica w Filadelfii

W czasie spacerow po Filadelfii, a takze poglebiania wiedzy o tym miescie, natknelam sie na kilka polskich sladow. :) Jednych sie spodziewalam, natomiast inne byly dla mnie mila niespodzianka. Nie wiem tez, czy jest to kompletna lista...

Polsko-Amerykanskie Centrum Kultury (Polish American Cultural Center and Museum)
W najstarszej dzielnicy Filadelfii, tuz obok najwazniejszych historycznych budowli i miejsc, znajduje sie muzeum, ktorego misja jest promocja i prezentacja polskiej historii i kultury. Maja tu swoje miejsce bohaterowie amerykanskiej wojny o niepodleglosc - Tadeusz Kosciuszko i Kazimierz Pulaski, a obok nich m.in. Mikolaj Kopernik, Fryderyk Chopin, Lech Walesa i Jan Pawel II.

Dom Tadeusza Kosciuszki (Thaddeus Kosciuszko National Memorial)Muzeum Narodowe Pamieci Tadeusza Kosciuszki, podniesione do rangi pomnika narodowego i wpisane do rejestru miejsc historycznych w USA. W domu tym przez kilka miesiecy na przelomie 1797/1798 roku mieszkal podczas ostatniego pobytu w USA Tadeusz Kosciuszko oraz Julian Ursyn Niemcewicz.

Pomnik Tadeusza Kosciuszki
W centrum miasta, w reprezentacyjnej aleji Benjamin Franklin Parkway, stoi odlany z brazu pomnik Tadeusza Kosciuszki, bohatera dwoch narodow. Autorem jego jest Marian Konieczny.

Pomnik ku czci Mikolaja Kopernika


Niedaleko od pomnika Kosciuszki znajduje sie inny polski akcent. Jest to pomnik poswiecony Mikolajowi Kopernikowi, a nieduzy plac, na ktorym stoi, nazwany jest Trojkatem Torunskim. :) Warto nadmienic, ze Torun jest miastem partnerskim Fladelfii.

Flaga
Naprzeciwko pomnika Kosciuszki, a wlasciwie, tak jakby pomiedzy "polskimi pomnikami" wisi bialo-czerwona flaga. :) Posrod wiezowcow wielkiego miasta, w dalekim kraju, powiewa sobie na wietrze...

Most Franklina
Projektantem i glownym inzynierem mostu byl Rudolf Modrzejewski (Ralph Modjeski). Konstrucja ta oddana zostala do uzytku w 1926 r. W 2007 r. niedaleko mostu odslonieto tablice pamiatkowa poswiecona Ralphowi Modjeskiemu, projektantowi kilkudziesieciu mostow w Ameryce Polnocnej.

Tablica upamietniajaca Jana Pawla II w Katedrze Sw. Piotra i Pawla
W 1979 r. podczas pielgrzymki do USA Jan Pawel II odwiedzil Filadelfie. W Katedrze sw. Piotra i Pawla znajduje sie tablica, upamietniajaca obecnosc Papieza Polaka w tym miejscu.

Park Pulaskiego.

Znalazlam informacje, ze znajduje sie w Filadelfii taki park. Niestety pogoda i czas swiateczny nie sprzyjaja poszukiwaniu tego miejsca. :) Wiec go nie widzialam...

sobota, 19 grudnia 2009

A ilustracja prawie jak z Warhola

W czasie tego pobytu w Stanach, Mama nie odwiedza zbyt wielu nowych miejsc, ale nadal staramy się pogłębiać Jej doświadczanie Ameryki. Dziś wybór padł na kultową (??!!...) zupę Ameryki - pomidorową z puszki Campbell's. Konsumpcję zakończyłyśmy po pięciu łyżkach i Mama podsumowała, iż czuła się jakby jadła podgrzany sok pomidorowy... Oj coś mi się wydaje, że Mama nie będzie miała ochoty na powrót do nas... ;(((

niedziela, 13 grudnia 2009

Benjamin Franklin - pierwszy Obywatel, pierwszy Patriota

Benjamin Franklin urodzil sie 17.01.1706 r. w Bostonie, jako pietnaste dziecko w rodzinie, a dziesiaty z rzedu syn, w rodzinie biednego mydlarza. Byl genialnym samoukiem.
W wieku 12 lat oddany zostal do terminu w drukarni.
W 1723 r. przyjechal do Filadelfii. Byl drukarzem i wydawca. Za wlasne fundusze stworzyl w 1731 r. pierwsza publiczna biblioteke, przyczynil sie do powstania Uniwersytetu Pensylwanii w Filadelfii, a w 1743 r. Amerykanskiego Towarzystwa Filozoficznego, pierwszego w Ameryce zespolu naukowego, zebral grupe, ktora w 1751 r. stworzyla Szpital Pensylwanii, zorganizowal kompanie ubezpieczeniowe.
Malowal obrazy, gral na wielu instrumentach, zajmowal sie publicystyka i filozofia. Naukowiec, fizyk, wynalazca.
Byl politykiem i dyplomata. W 5 - osobowej komisji pracowal nad tekstem Deklaracji Niepodleglosci, byl delegatem podczas Konwencji Konstytucyjnej i podpisal Konstytucje Stanow Zjednoczonych.
Jedna z jego ostatnich publikacji byla rozprawa przeciw niewolnictwu w 1789 r.
Zmarl 17.04.1790 r. w Filadelfii, majac 84 lata.
Niezwykla i fascynujaca postac... Godna podziwu i szacunku... I takimi tez uczuciami darza ja Amerykanie... Bardzo wazna dla swiata.
Filadelfia - Library Hall, budynek biblioteki ufundowanej przez Franklina, obecnie znajduja sie w nim zbiory Towarzystwa Filozoficznego
Franklin Institut Science Museum
Pomnik Benjamina Franklina jako drukarza

Benjamin Franklin Parkway

piątek, 11 grudnia 2009

Polonia w Filadelfii

Poszukujac informacji na temat Polonii Filadelfijskiej, natknelam sie na artykul Jacka Przybylskiego, z 26.11.2009 r., opublikowany w Rzeczpospolitej. Autor podal informacje, ktora troche mnie zaskoczyla. Okazuje sie, ze wszystkich czlonkow Polonii Amerykanskiej jest 10 mln! Ogromna liczba, a przeciez nie wszyscy chyba sa zarejestrowani... Z tego 95% to ludzie urodzeni w USA i te proporcje utrzymuja sie od 20-30 lat. Najliczniejsze skupisko tzw. starszej Polonii znajduje sie w Chicago - ok. 800 tys. osob, nastepnie Detroit - ok. 500 tys. i kolejne Nowy Jork i Filadelfia po ok. 270 tys.
Najwiecej emigrantow przybylo, poszukujac chleba w drugiej polowie XIX w. i na poczatku XX w.
Ludzie osiedlali sie wokol wielkiego przemyslu. W Pensylwanii bylo to zaglebie weglowe Scranton, osrodek przemyslu metalurgicznego Pittsburgh i samo miasto Filadelfia.
W miescie tym Polacy zamieszkuja glownie dzielnice zwana Port Richmont. Sa tu polskie sklepy, importujace towary z kraju, ale i oferujace produkty wytwarzane na miejscu np. chleb i wedliny, punkty uslugowe, bary, puby i restauracje. Sa koscioly, domy pogrzebowe i rozne organizacje.
Wydaje sie, ze srodowisko inteligenckie jest mocne i zorganizowane. Od wielu lat wystawia sztuki Teatr Dramatyczny im. Adama Mularczyka, istnieje takze teatr radiowy, przez kilka godzin dziennie nadaje swoje audycje polska rozglosnia radiowa, jest zespol piesni i tanca.
Bardzo preznie dziala w Filadelfii wydzial Kongresu Polonii Amerykanskiej. Tu tez zrodzil sie 25 lat temu pomysl, aby jeden miesiac w roku poswiecic na promowanie dorobku Polakow w USA. Jest to pazdziernik. Znajduje sie w tym miescie takze Polski Zwiazek Dziedzictwa, majacy za zadanie zachowanie i upowszechnianie polskiego dziedzictwa kulturowego.

Ladnie, schludnie i czysto jest w tej dzielnicy, choc niezbyt bogato... Zadbane domy, zielen, ulice i sklepy. Niestety miejsca takie napawaja smutkiem i nostalgia. Polskie napisy, polskie twarze, polska mowa na ulicy, w sklepie, kosciele, tylko ... kraj obcy...